Jest wczesna ciepła jesień, a my wzięliśmy kilka dni wolnego i żałujemy, że jedziemy pociągiem do Krakowa. Podróż kolejowa do stolicy…

Jest wczesna ciepła jesień, a my wzięliśmy kilka dni wolnego i żałujemy, że jedziemy pociągiem do Krakowa. Podróż kolejowa do stolicy…
Koleżanka z pracy zaprosiła nas na urodziny. Termin imprezy kolidował z Halloween, więc pomysł był taki, aby połączyć oba…
Nie śpię. Słucham oddechu Łasicy. Pomrukuje i wierci się pod kołdrą. Wygląda słodko, jest ciepła, zaspana i miękka. Pachnie nocą.
Przez okno wpada światło Księżyca, tworząc romantyczny, ciepły nastrój. Leżymy przytulenie na zbyt małym łóżku. Czuję ciepło bijące od ciała Łasicy. Robi mi się jeszcze cieplej, gdy przypominam sobie jak atrakcyjnie wyglądała w jasnoróżowej sukience, którą miała na chrzcinach. W mojej głowie kiełkują figlarne myśli. Jest tylko jeden problem: nie jesteśmy u siebie. Łóżko skrzypi przy każdym ruchu, a za drzwiami ciągle ktoś się kręci. Jak w takich warunkach pozwolić sobie na chwilę intymnego zapomnienia?